Od paru lat temat zmiany miejsca zamieszkania stał się bardzo bliski mojemu sercu. Kilka przeprowadzek w Polsce i później ta najważniejsza, najtrudniejsza - przeprowadzka do Francji. Ominęło nas, na szczęście, przewożenie mebli - dorobiliśmy się jedynie dużej składanej szafy (IKEA da się lubić), kilku szafek, później dołączyły jeszcze stolik oraz fotel. Wszystko na tyle kompaktowe, że udało się obejść bez pomocy firmy przewozowej.
Pamiętam, że za pierwszym razem było najtrudniej, dlatego zapraszam do przeczytania sposobów, które udało nam się wypracować do tej pory. Z wielką przyjemnością przeczytam również jak Wy radzicie sobie ze zmianą miejsca pobytu :)
Co najmniej na miesiąc przez planowaną przeprowadzką zaczynaliśmy gromadzić różnego rodzaju torby. Doskonale spisały się niebieskie torby na ramię z IKEI oraz torby podróżne pożyczone od rodziny. W naszym przypadku torby spisały o wiele lepiej niż duże pudła, ponieważ okazały się bardziej pakowne i łatwiejsze do ułożenia w samochodzie.
Mniej więcej w tym samym czasie gromadziliśmy właśnie woreczki foliowe oraz pudełka po butach. Te ostatnie namiętnie zbieram od dłuższego czasu - bardzo pomagają w utrzymaniu porządku, gdy mamy do dyspozycji niewielką przestrzeń. W ładnym pudełku po butach przechowuję np. przedmioty używane przed snem, dzięki temu unikam bałaganu na nocnej półce :)
Opisy toreb / pudeł to podstawa, żeby później nie zginąć w natłoku rzeczy. Za pierwszym razem zapomniałam i później wyrzucałam to sobie dłuuuuugo... Nigdy nie piszę bezpośrednio na pudle, bo później prawdopodobnie będę go jeszcze do czegoś potrzebować. Zamiast tego przywiązuję karteczkę z dokładnym opisem zawartości lub przyklejam delikatnie taśmą klejącą.
Uwaga! W przypadku pudeł dobrze jest zamontować przynajmniej dwie karteczki - u góry i z boku. Niezależnie od ułożenia któraś z nich zawsze będzie dla nas widoczna.
Ważną sprawą okazało się również pakowanie poszczególnych rzeczy kategoriami. Warto pakować rzeczy kuchenne do torby oznaczonej "KUCHNIA", a rzeczy osobiste do torby "SYPIALNIA". Dzięki temu o wiele szybciej i łatwiej będziemy mogli odnaleźć się w nich później. Przy ostatniej przeprowadzce oznaczenie kategorii + karteczka z opisem zawartości okazały się kluczem do spokojnego snu :)
Wyjadając takie produkty jak ryż, kasza czy wszelkiego rodzaju puszki - odejmujemy sobie cenne kilogramy noszenia. Również przy gospodarowaniu środkami czyszczącymi dobrze mieć na uwadze planowaną przeprowadzkę.
Zazwyczaj po przewiezieniu całego dobytku i rozlokowaniu pudeł w nowym mieszkaniu, ostatnie na co mamy siłę, to szukanie piżamy czy ręcznika. Warto takie rzeczy przygotować wcześniej i spakować oddzielnie do bagażu podręcznego, który przewieziecie do nowego miejsca na końcu. Pościel w zasięgu ręki też będzie bardzo przydatna :)
Dodatkowe wskazówki:
- Samochód - warto zorganizować przed przeprowadzką jak najbardziej pakowne auto. My, dzięki uprzejmości naszych przyjaciół którzy pożyczyli nam samochód, zaoszczędziliśmy co najmniej pół dnia na jeżdżeniu tam i z powrotem.
- Pomoc przyjaciół - bardzo, bardzo przydatna i nieoceniona. Nawet, jeżeli nie macie dużo rzeczy, to w dniu przeprowadzki może okazać się, że jest ich nieco więcej, a torby są jednak bardzo ciężkie.
- Eliminacja tego, co niepotrzebne - być może części rzeczy już od dawna nie używacie lub o nich zapomnieliście. Wtedy warto pomyśleć o zorganizowaniu np. wyprzedaży :)
Przeprowadzka do Francji okazała się zdecydowanie prostsza - mogliśmy zabrać tylko to, co zmieściło się do samochodu. Jako, że za rok planujemy powrót do Polski, to nie gromadzimy tutaj zbyt wielu rzeczy i mamy nadzieję, że wracając upchniemy się do samochodu równie łatwo ;)